środa, 9 lipca 2008

Przenosimy się do Gdyni

Jesteśmy już w Gdyni, tym samym żegnamy Giżycko. Co nam pozostanie w pamięci? Świetne kwatery, miłe przywitanie, zaskakująca liczba osób, rewelacyjna pogoda i niestety dresiarstwo które sprawiło nam ostatniej nocy mini II Wojnę Światową w namiocie. Całe szczęście, że nasza ochrona dała radę i po ciężkim boju udało się jej ogarnąć sytuację - ale było baaaaaaaaardzo ostro.

W poniedziałek przeprowadziliśmy się do Gdyni. Tu niespodzianka z apartamentem dla naszej 7 personowej ekipy, który okazał się w sumie 5 osobowym mieszkaniem w bloku z jedną łazienką. Ups. Mało tego - 1/3 trójmiasta przywitała nas deszczem, który teraz wymienia się co godzinę z pełnym słońcem. Mądry ten który powiedział, że pogoda jest jak kobieta.

Miasteczko jest. Ładne,kolorowe i łoł łoł super. Ludzie też są. W sumie mamy podobną frekwencję jak rok temu. Play działa, konkursy są, wszyscy happy - tylko Agata i Ewa nam coś chorują :-/ Wreszcie dotarł do nas Miron! The Best Kondon in Prodżekt Plaża. Dołączyła też do nas Agnieszka. Zresztą, zapraszam do oglądania zdjęć. Tym razem oddaje do waszej dyspozycji zdjęcia z Giżycka i Gdyni.

























Brak komentarzy: