środa, 23 lipca 2008

Regeneracja w Ustce

Miasteczko czynne mamy od środy do niedzieli, więc nasz weekend obchodzimy w poniedziałki i wtorki. Dni wolne w Ustce były najlepszymi dniami chilloutu projektu. Nie licząc drobnego zamieszania z noclegami ( ale to już reguła projektu - w żadnym mieście nie może być idealnie ), przeżyliśmy te dwa dni bardzo na luzie. Tzn animatorzy przeżyli, bo chłopcy techniczni mieli bardzo nieprzyjemną sytuację, ale o tym za chwilę.

Poniedziałek spędziliśmy na ogarnięciu noclegu ( mieszkamy w rewelacyjnym hotelu "Stach" ) i na zwiedzaniu Ustki. Wtorek to już całodzienne byczenie się na plaży w pełnym słońcu. Pięknie, po prostu pięknie :-) A dzisiaj zaczynamy pracę. Miasteczko pęka w szwach od tłumów które nas odwiedzają, słońce praży, humory dopisują. Wystarczy mi tylko kolejny raz zaprosić Was wszystkich do nas. Projekt Plaża i jego atrakcje czekają na naszych Gości.

Pozdrawiam Den

ps. a naszych chłopców technicznych okradli, w zajeździe Aleksander... portfele, laptop i kilka innych wartościowych rzeczy. Szkoda gadać....






















1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Dzięę-kuu-jee-myyy:) Świetnie się z Wami bawiłyśmy, jesteście super ekipą, życzymy dobrej zabawy i dziękujemy za tą, którą my miałyśmy z Wami:)